Po tym, jak w zeszłym roku stowarzyszenie freieFarbe e.V. spotkało się w Tybindze na dorocznym walnym zgromadzeniu, w tym roku spotkaliśmy się w rustykalnej chacie w regionie Appenzell, którą Peter Jäger z pre2media i Eric A. Soder z pixsource.com wybrali idealnie, podobnie jak słoneczną pogodę, która miała nam towarzyszyć od piątku do niedzieli.
Holger Everding z DTP Studio Oldenburg i Jan-Peter Homann z Homann Colormanagement w Berlinie udali się w czwartek do Tybingi, gdzie po długiej nocy dyskusji i spotkaniu w siedzibie firmy, spotkali się z Państwem. Dowód.de, nasza trójka kontynuowała podróż do Szwajcarii około południa w piątek rano. Po wspólnej kolacji z Peterem Jägerem i Erikiem A. Soderem (poprzedniego wieczoru przywieźliśmy ze sobą szwabską sałatkę ziemniaczaną i moje ręcznie robione Maultaschen z Tybingi), rozpoczął się wieczór pełen planowania i warsztatów strategicznych dotyczących zadań i celów na kolejny rok stowarzyszenia. Nie było wątpliwości, że ten wieczór był również pełen dyskusji, rozwoju, śmiechu i dobrej zabawy między Flensburger Pils, Swiss Bergbi wino w atrakcyjnych czerwonych i jasnożółtych niuansach kolorystycznych.
Po śniadaniu, w sobotę udaliśmy się do swissQprint, gdzie mogliśmy dowiedzieć się szczegółów na temat najnowocześniejszych technologii wielkoformatowego druku cyfrowego od członka stowarzyszenia Guya Flüeli, zwiedzić zakład produkcyjny i przeprowadzić testy druku na Karibu i innych maszynach drukarskich SwissQPrint.
Am Samstag wurden wir auch durch weitere Vereinsmitglieder ergänzt: Michael Jakobi von MatchMyColor, Martin Spaar vom Schweizer Publisher, Matteo Baschera von Galprowadzonyia, Jan Seguda von ColorGATE und dem Softwareentwickler Kai-Uwe Behrmann aus Chemnitz. Nach einem gemeinsamen Mittagessen startete die Mitgliederversammlung im Besprechungsraum von SwissQPrint, den wir dankenswerterweise wykorzystywać może.
Po dokonaniu przeglądu pracowitego roku finansowego 2018/19 wraz z rozwojem CIELAB HLC Colour Atlas XL, DIN SPEC 16699 Open Colour Communication, liczne wykłady i wizyty na targach, szczególną uwagę zwrócono na potencjalne działania robocze w nadchodzącym roku, w których obowiązki można już przydzielić poszczególnym osobom lub grupom roboczym.
Chciałbym skorzystać z okazji i jeszcze raz gorąco polecić Państwu Członkostwo i współpraca w stowarzyszeniu freieFarbe e.V. reklama: Każdy, kto może doświadczyć, jak koledzy z bardzo różnych branż i dyscyplin mogą się wzajemnie uzupełniać i inspirować w temacie free colour, jak pomysły iskrzą, a koncepcje nabierają kształtu we wspólnym dialogu, wie, że impulsy, pomysły i kontakty free colour oznaczają nie tylko wolontariat dla dobrej sprawy i dobrego pomysłu, ale także wiedzę, poszerzanie horyzontów, współpracę i wzbogacanie. Proszę brać udział, wspierać, uczestniczyć, korzystać ze wspólnej wiedzy i pomysłów. Organizacja chętnie przyjmie każde wsparcie.
Po spotkaniu klubowym Martin Spaar i Kai-Uwe Behrmann zabrali nas z powrotem z doliny Renu w góry, gdzie po krótkiej wieczornej wędrówce delektowaliśmy się doskonałym risotto z borowikami i sałatką przygotowaną przez Erica Sodera i Petera Jägera na kolację. Peter sam zebrał i wysuszył borowiki w górach, co było niezapomnianym przeżyciem smakowym!
Po kolejnej nocy pełnej pomysłów między Flensem, winem i Opensource, Urządzenie pomiarowe z głowicą kulowąkolorowych wyborców, CxF i wiele więcej, poszliśmy spać. Następnego ranka, po obfitym śniadaniu i posprzątaniu domu, wyruszyliśmy na krótką górską wycieczkę. Podczas gdy Matthias Betz fotografował gigapikselową panoramę po jednej stronie przełęczy górskiej z widokiem na Säntis, reszta grupy wspięła się na kilka metrów wysokości po drugiej stronie, zanim zebraliśmy się ponownie na spontaniczną krótką sesję wideo. "Jestem z freecolorem..." to temat, który sobie wyznaczyliśmy. Trzeba przyznać: Jakość dźwięku mogłaby być lepsza, jakość wideo również, ale nie stwierdzenia: bardzo dobrze trafiliśmy w sedno: freieFarbe jest ważne, z wielu różnych powodów. Oprócz całej tej pracy, freeColour jest również dość prosty: "Po prostu fajny", mówi Kai-Uwe Behrmann.
Około południa rozpoczęliśmy naszą podróż powrotną z gór: trzy razy do pobliskiej Szwajcarii, raz z Zurychu samolotem do Berlina i jednym samochodem do Tybingi ... skąd Holger Everding i Kai-Uwe Behrmann pojechali dalej pociągiem i samochodem do Oldenburga i Chemnitz ....